Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ

„Jak Feniks z popiołów…". Poznajemy wojenną historię Warszawy

„Niosę Ciebie, Polsko, jak żagiew, jak płomienie. Gdzie Cię doniosę – nie wiem”.

Autor nieznany, poeta podziemia

 … i szli, niosąc Ojczyznę, ukrytą w sercu jak skarb najdroższy, schowaną przed tymi, co chcieli nawet cień jej zatracić, przed wypatrującym wolności spojrzeniem. I nieśli ją tak we wrześniu 1939 roku, w bezkarnych okrucieństwem latach okupacji, w bohaterskim tragizmie Powstania Warszawskiego. I trwali pośród ruin… I walczyli. Za Polskę. Za przyszłość. Za Ciebie. Za mnie. A towarzyszką im były: odwaga i lęk, bohaterstwo i smutek duszy, kiedy powtarzali: „Nas nauczono. Nie ma litości (…) Nie ma sumienia (…) Nie ma miłości (…) /K. K. Baczyński/. 

Bezduszność wojny doświadczyła wszystkich, którym przyszło żyć w czasie zagłady: dzieci, dorośli, żołnierze różnych formacji, domy, zabytki, dziedzictwo narodowe – nigdy już nic nie pozostało takim, jakim było, przed triumfalną porą zła, trwającą długo, o wiele za długo, o której pisał K. K. Baczyński „Taki to mroczny czas. Ciemna noc, tak już dawno ciemna noc, a bez gwiazd (…)”.

Wędrowaliśmy z Panem Krzysztofem Gajdą, ze Stowarzyszenia Obrony Pozostałości Warszawy „Kolejka Marecka”, we wtorek, 24 września 2019 roku, szlakiem naznaczonym cierpieniem Warszawy. I niczym, wobec lodowatego powiewu historii, wydawał się jesienny chłód tego wrześniowego dnia…

Na Placu Zamkowym spoglądaliśmy na grupy uczniów oraz dorosłych, zwiedzających, rozmawiających wesoło, podziwiających, rozważających. Świat biegł dalej na spotkanie jutra, jakby nie pamiętając, że dziś – już teraz staje się przeszłością. Pan Krzysztof opowiadał uczniom o warszawskich zabytkach: oto Zamek Królewski – spalony, zniszczony, odbudowany. Piękny. Kolumna Zygmunta – zburzony jej trzon w 1944 roku i obecnie, król z wysoka, dumnie patrzący w przyszłość niezłomnego narodu. Z zainteresowaniem uczniowie wysłuchali genezy Pomnika Małego Powstańca, opowieści o czołgu pułapce, z niedowierzaniem patrzyli na upamiętnione biało-czerwonymi kwiatami miejsce nieoczekiwanie za wczesnej śmierci Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Pałacu Blanka. I poznawali pomniki, dedykowane pamięci wszystkich poległych w walkach o wolność: Nike Warszawy, stojącą niegdyś w miejscu powstańczego pochówku Krzysztofa, w dniu 4 sierpnia 1944 roku oraz Pomnik Nieznanego Żołnierza.   

Do tej historyczno – patriotycznej wycieczki edukacyjnej uczniowie przygotowali się podczas lekcji. Tematyka, chociaż niewątpliwie trudna, nie zniechęciła Ich. Zarówno podczas zajęć szkolnych, jak i zajęć poza szkołą, uczniowie zachowywali się uważnie i z powagą.

Dziękujemy Panu Krzysztofowi za poprowadzenie wyprawy w przeszłość, dzięki której staraliśmy się ocalić od zapomnienia to, co ważne w historii Polski oraz uczcić pamięć Bohaterów.

„I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,

i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut — zło.

Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.

Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?"

(Krzysztof Kamil Baczyński, Elegia o chłopcu polskim, 20 III 1944 r.)

 

Wrzesień 39’. Czas wojny. Powstanie Warszawskie. Pamiętamy…

 Marzena Gołębiowska